-Antaran's Journal
Previous Day Day2626 Next Day
Nic dzisiaj specjalnie nie zrobiliśmy, bo moja żona się rozchorowała i chciałem przy niej zostać. Ale tak szczerze mówiąc, to cieszę się, że miałem chociaż jeden dzień, kiedy mogłem się trochę zrelaksować, ale tak naprawdę, zupełnie zrelaksować, a nie chodzić po mieście, robić zakupy i odwiedzać dawne miejsca. Przeglądałem wpisy w dzienniku i nie mogę uwierzyć, że minęło już aż dwadzieścia pięć dni odkąd wsadzono mnie do więzienia. Nadal też nie wierzę w to, co się przytrafiło Caranie. Skoro już o tym mowa, nie powiedzieliśmy jeszcze o tym jej rodzicom. No, w każdym razie ja tego nie zrobiłem. Nie wiem, może Carana już rozmawiała ze swoją matką, no wiesz, jak to matka z córką. Gdy tak teraz o tym myślę, one chyba nawet były wczoraj same w kuchni, podczas gdy jej ojciec pokazywał mi swoje nowe figurki, które kupił od kupca z Klamstor. Sporo czasu zeszło zanim obejrzeliśmy wszystkie jego figurki, jakie miał w domu i wokół niego, więc Carana i jej matka zapewne podzieliły się ze sobą myślami i doświadczeniami.
Ale nie chcę jej o to pytać. Nadal staram się sprawić, by o tym zapomniała albo przynajmniej o tym nie myślała do czasu, kiedy znajdziemy osobę odpowiedzialną za wrzucenie nas do więzienia i w końcu się zemścimy. No, zemsta to może zbyt ostre słowo. Satysfakcja? Hm, cóż, może zemsta jest dobrym na to określeniem.
Nadal też nie wiem czemu Carana nie broniła się przed tymi strażnikami czy kto ją tam aresztował. Uważam, że mieliby naprawdę spory problem z zaaresztowaniem jej albo mogła przynajmniej nie zgodzić się na zdjęcie z niej ubrań. Może ją ogłuszyli. Hm.
No cóż, stało się co się stało. Jej i mnie. Właściwie nie mogę się doczekać, by wrócić do Insomidii i usłyszeć, co też mój kasjer i Scarlat mają do powiedzenia.
Ach, nie powinienem o tym wszystkim myśleć w czasie urlopu. Powinienem się po prostu odprężyć i o tym wszystkim zapomnieć.
Rzucę szybko okiem na to jak się czuje Carana, a wpis dokończę później.
Previous Day Next Day


Translated by blattdorf.


[ English version ] [ Russian Russian version ] [ Get the Book ] [ Visit The Farm ]
© 2005-2099